Dzięki Forum Maranty dowiedziałam się, że w Gdańsku będzie "spotkanie szyciowe", a przygotowane podusie patchworkowe będą przekazane na szczytny cel - dla chorych dzieci z Dolnego Śląska.
Po prostu MUSIAŁAM tam pojechać.
Po pierwsze dlatego, żeby móc poznać osobiście Celinę Jankowską, którą wyróżniłam w ramach kampanii Dobrowianki "Dobrze zrobić coś swojego".
A po drugie - aby móc na własne oczy zobaczyć jak Celina oraz inne dziewczyny wykorzystują swój talent, umiejętności i czas aby wywołać uśmiechy na twarzach dzieci, które szczególnie potrzebują radości .
Dziewczyny są naprawdę godne największego podziwu. I wszystkie bez wyjątku zasługują na podziw i wyróżnienie.
Być może ktoś z Was chciałby dodać cząstkę siebie do tej akcji rozweselania szczególnie potrzebujących, dziecięcych buziaczków...?
To jest bardzo łatwe :)
Być może ktoś z Was potrafi szyć, lub haftować krzyżykami, lub prasować, lub dobierać kolory, lub robić herbatę szyjącym...
Włączyć się do akcji może każdy, kto ma trochę czasu oraz ochotę, aby spędzić tych kilka godzin w gronie szyjących kobietek.
Zaproszony jest naprawdę każdy.
Akcję można wspierać również na odległość np. poprzez przygotowywanie ozdobnych środeczków do patchworkowych kwadratów na poduszki.
A teraz kilka ilustracji z tego spotkania :)
Dziewczyny szyły rękoma, głowami, sercami... Wkładały w te projekty całe siebie.
Nieodzownym wsparciem są prace pomocnicze - prasowanie, dobieranie kolorów do poszczególnych projektów itp.
A materiałów do tego potrzeba co niemiara! Nawiasem mówiąc to prywatne zasoby uczestniczek akcji. Wsparcie materiałowe również byłoby mile widziane...
W efekcie można było podziwiać taką kolekcję śliczności:
śliczne poduszeczki i piękna akcja!!!
OdpowiedzUsuńPodziw i wzruszenie nie mijają mi od soboty.
OdpowiedzUsuńDużo myślę o Tych dziewczynach.
Chyba czas nauczyć się szyć coś więcej, niż pęknięty szew, czy obrzucenie firanki...
A very fun day for a very good cause!
OdpowiedzUsuńmam kilka hafcików dziecięcych , ale ponoć te tutaj muszą mieć odpowiednie wymiary, a może nie? Nie wiem , ale mogłabym wysłać dziewczynom , bo cel jest ważny!
OdpowiedzUsuńNuta, dowiem się wszystkiego i dam Ci znać.
UsuńTo piękne, że chęć dzielenia się jest zaraźliwa :)
Dziękuję!!!
Piękna sprawa i piękne poduszki. :)
OdpowiedzUsuńHi, hi! To było naprawdę fantastyczne spotkanie!
OdpowiedzUsuńMi również było miło poznać osobiście!
Śliczne zdjęcia.