środa, 19 września 2012

Ręczniczki do przedszkola

Kontynuuję prezentację wakacyjnych zaległości...


Iga jest przedszkolaczkiem od listopada ubiegłego roku.
Poszła wtedy do grupy przedprzedszkolnej w wieku niespełna 1,5 roku.
Kupiłam jej ręczniczki z paskiem tkaniny do krzyżyków, ale jakoś w wirze codziennych zajęć nie zdążyłam podpisać tych ręczniczków igłą i nitką. Co by nie mówić - do igły i nici dużego zacięcia nie mam...
Zmobilizowałam się dopiero podczas przerwy wakacyjnej.
A oto efekt.

Duży ręczniczek, rzadziej zmieniany, z motywem kwiatkowym.
Małe ręczniczki zmieniane są bardzo często, więc jest ich więcej. Znalazłam gdzieś motyw ukochanych przez nasze dzieci krówek :)






19 komentarzy:

  1. Śliczne są! Fajnie mieć przy sobie, coś zrobionego przez mamę :o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasze dzieci tak kochają przedszkole, że chyba nawet nie pamiętają w tym czasie, że gdzieś na świecie jest mama :)

      Usuń
    2. Ooo!
      To u mnie było całkiem na odwrót. Na szczęście przyszkolna zerówka jest ok. :o)

      Usuń
  2. To chyba najładniej podpisane ręczniki w całym przedszkolu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może...? :)
      Mam to szczęście, że Iga ma krótkie imię.
      Takie podpisywanie ręczników Wiktora wymagałoby ode mnie dużo więcej samozaparcia :)

      Usuń
  3. Jakie ładne, jedyne w swoim rodzaju!!!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt. Pewnie przetrwają dużo dłużej, niż potrwa kariera przedszkolna :)
      Odwzajemniam pozdrowienia!

      Usuń
  4. Warto było je podpisać, są śliczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę przyznać, że efekt też mi się podoba.
      Tylko to machanie igłą mniej... ;)

      Usuń
  5. Świetnie wyglądają, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Reni!
      Odwzajemniam serdeczności :)

      Usuń
  6. Ślicznie to wyszło:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno są najładniejsze w całym przedszkolu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Innych nie widziałam, nie wiem...
      Ale w sumie chętnie popatrzyłabym na kolekcję podpisów ręczniczkowych. To musiałaby być ciekawa zabawa :)

      Usuń
  8. No, nie mogę! Ja też chcę taki ręczniczek! I też chcę do przedszkola! Jako przedszkolaczek, żeby nie było nieporozumień. ;>

    OdpowiedzUsuń
  9. Uświadomiłaś, a raczej przypomniałaś mi właśnie, że w przedszkolu mojej starszej córki nie odpowiadam za zmianę ręczników. To jeden z obowiązków, które wolałabym wziąć na siebie (zamiast zakupu i podpisywania chusteczek higienicznych - co za bzdura!?). No, ale raczej w tym temacie nic nie zmienię.

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna każdemu, kto podzieli się swoimi wrażeniami, emocjami...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...