Bardzo chciałam zrobić fotki na mojej ukochanej modelce... ale ona w ogóle nie chce tego założyć :(
Nawet spojrzeć na to nie chce.
A jak jej raz założyłam, to z płaczem z siebie zdzierała...
Chyba będę miała do wydania taki oto komplecik:
Aktualizacja
Bardzo, bardzo Wam dziękuję za wszystkie porady dot. zachęcania Iguni.
"Na lalkę" działało, ale tylko w momencie, kiedy lalka miała tuniczkę na sobie.
Propozycja oddania Gabrysi, Laurze albo Lence spotykała się z wielkim entuzjazmem. Oddałaby bez wahania.
Najskuteczniejsza okazała się cierpliwość. W poniedziałek chciała wyjść z tatusiem kosić trawę, więc musiała się cieplej ubrać. Włożyła bez problemu. Zestawienie kolorystyczne z różową bluzeczką i spodenkami woła o pomstę do nieba, ale musiałam wykorzystać okazję, że mała ma tuniczkę na sobie ;)
Oj aż szkoda, że nie chce nosić, bo śliczny... Ale może się jeszcze przekona :))
OdpowiedzUsuńkomplecik jest śliczny:)) może jej było po prostu za gorąco? pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńOj, oby... ale raczej to nie to.
UsuńW Gdańsku dziś jest 15 stopni.
Brrr...
Alu ubierz w komplecik lalę, może to podziala, bo komplecik śliczny, Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł!
UsuńDzięki za podpowiedź.
Spróbuję...
U nas 37 stopni w cieniu! Tuniczka bardzo ładna!
OdpowiedzUsuńNie uwierzysz pewnie, ale naprawdę zazdroszczę takiej pogody! :)
UsuńMoże nie ma dnia - innym razem założy bo to takie słodkie !
OdpowiedzUsuńNie martw się na zapas - pewnie córcia nie chce poplamić nowej tuniczki podczas jedzenia np. marchewki ;-) Cierpliwości - jeszcze się do kompleciku przekona :-)
OdpowiedzUsuńPorządnisia to ona jest, ale przy jedzeniu o tym zapomina.
UsuńJogurt, budyń, zupkę, owoce... to nawet i rączkami!
Oj znam ja to...znam...
OdpowiedzUsuńJa już nie robię zbyt wiele dla Córci.Ciuszków na szydełku i na drutach nosić nie chce,ale za to chętnie nosi czapki i szale :)
Trilli, really??? fajnie się rymuje :)))
UsuńIgusia skończyła dopiero 2 lata.
Miałam nadzieję, że takie chimery dopiero w późniejszym wieku wypłyną ;)
Oj jaka szkoda....
OdpowiedzUsuńszkoda :(
OdpowiedzUsuńoj tam, zaraz do wydania... dzisiaj nie ubierze, a za parę dni założy bez problemu... wiesz jak to jest z dziećmi! a komplecik SUPER!
OdpowiedzUsuńMówisz? Z Wiktorkiem nie mam takich problemów. A "obsługi dziewczynki" uczę się od 2 lat. Ty masz większą wprawę :-)
Usuńczasem trzeba sposobem - łatwiej jak są dwie dziewczynki - Gabi już po Zuzi strasznie papuguje, więc wystarczy namówić Zuzię i często sprawa jest załatwiona :-) ale Wiktorka w tą tuniczkę lepiej nie ubieraj... może jakąś lalkę??? gorzej jak Jej się spodoba na lalce i nie pozwoli zdjąć, hehe... albo powiedz, że sprezentujesz mojej Gabi - może z zazdrości założy ;-)
Usuńwidzisz, dzieci tak mają... a wygląda przesłodko! nawet te róże nie przeszkadzają ;-) Igunia to już taka duża dziewczynka! ach, jak te nasze dzieciaczki szybko rosną, chlip ;-)
UsuńNo kurka, Córci już nie urodzę, a ta co ją mam, to się już nie zmieści - szkoda, podprowadziłabym Iguni ten cudny komplecik. To Ci się wybredna modystka dostała ;-)
OdpowiedzUsuńsuper komplecik...bardzo ladny...nalezy jeszcze raz sprobowac...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuń