Mam nadzieję, że wiosna wreszcie przychodzi na dobre.
Nie chcę tutaj specjalnie narzekać, ale od stycznia nie ma tygodnia, żeby ktoś w domu nie był chory.
Mam już tego dość... Marzę o regularnej, nieprzerywanej zwolnieniami pracy i wieczornych robótkach.
Tęsknię za tym rytmem i wierzę, że wraz z ciepłym, wiosennym słońcem wreszcie on powróci.
Przez te infekcje nie mam ostatnio za wiele do pokazania.
Ale coś tam się dzieje... Tak zupełnie bez robótek nie da się żyć ;)
Powoli nadrabiam zaległości w Renulkowej serwetce.
Czasami próbuję (i pruję) jakieś kombinacje z szydełkiem. Jeżeli uparcie nie będzie chciało się ze mną zaprzyjaźnić, to chociaż może się zakolegujemy?
Raz po raz chwytam też za druty. Dziś koleżanka poprosiła mnie o czapeczkę do Chrztu Św. swojej córeczki, więc z pewnością się zmobilizuję i mam nadzieję, że wkrótce będę mogła pokazać co wykombinowałam.
Z miesiąc temu siostra poprosiła mnie o frywolitkowe kwiatuszki - wkrętki.
Jak się rozpędziłam, to zrobiłam bodaj 8 par, każde w innym kolorze.
Do letnich kreacji jak znalazł - od koloru do wyboru.
Dziś podesłała mi fotki z egzemplarzami w kolorze żółtym.
Chętnie nimi przyozdobię tego posta :)
Wszystkim życzę dużo zdrowia!
Każdy tęskni za tą spokojną słoneczną pogodą...
OdpowiedzUsuńJa tez niestety co chwilę choruję przez te ciągłe zmiany pogody ;)
Kwiatuszki są przeurocze i na pewno będą pasowały nie do jednego zestawu ;)
Pozdrawiam Lenorek ;]
No to i Tobie zdrowia życzę!
UsuńDużo zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńJa też marzę o ciepłej wiośnie,ale pocieszam się że to tuż tuż :)
Na pięknej i radosnej modelce te przeurocze kolczyki dodatkowo zyskują :)
Pozdrawiam
Dziękuję w imieniu Bernadki i swoim :)
UsuńI ja w swoim imieniu bardzo dziękuję za komplement :-))
Usuńa kolczyki rzeczywiście są wiosenie piękne i subtelne :-)
Ja dostałam w prezencie kilka par przecudnych kolczyków krótkich wiszących. Myślę, że wkrętki to też fajny pomysł, bo jak widzę prezentują się bajecznie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPomysł oczywiście nie jest oryginalny, wiele już wkrętek widziałam w różnych wersjach. I muszę przyznać, że mnie też się bardzo w tym wydaniu frywolitki podobają.
UsuńŻyczę zdrowia.
OdpowiedzUsuńTeż powinna zrobić kilka sztuk, ale ciągle coś innego zabiera mi czas.
Twoje kolczyki są śliczne. Pozdrawiam
Dziękuję!
UsuńI więcej czasu na przyjemność robótkowania Wam życzę :)
Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńI nawzajem, Aniu :)
Droga Alicjo! Trafiłam do Ciebie tutaj zupełnie przypadkiem i naprawdę dziwię się że stało się to tak późno. Jestem zauroczona: wiankiem komunijnym, zakładkami, kolczykami i ogólnie twoimi frywolitkami. Wszystkie Twoje "tworki" są po prostu śliczne. Zmuszona jestem zostać u Ciebie na dłużej bo muszę obserwować Twoje dalsze poczynania w kochanej również przeze mnie frywolitce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jaki miły komentarz...
UsuńBardzo dziękuję.
Cała przyjemność po mojej stronie.
Biegnę z rewizytą :)
Śliczne kolczyki! Ja też przywołuję wiosnę, zapraszam w wolnej chwili:)))Dużo zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńByłam, byłam już wcześniej i podziwiałam :)
Usuńte kwiatuszki są tak urokliwe, że i ja mogłabym mieć kilka par i wcale by mi się nie znudziły :o)
OdpowiedzUsuńUrocze są te kwiatuszki:) Zdrowia życzę! Oby ta upragniona stabilna wiosna przyszła jak najszybciej. Małgosia.
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka życzę Twojej rodzince :)
OdpowiedzUsuńKwiatuszki na wkrętkach wyglądają bardzo delikatnie. Są śliczne!
No Kochana, proszę mi się tu nie rozkładać, bo Ciotka już na walizkach ;-)
OdpowiedzUsuńWkrętki ekstra! Nie dalej jak w czwartek tłumaczyłam jakiejś kobitce (osobna historia), że w drutach się kocham, a z szydełkiem mocno koleguję...
OdpowiedzUsuńmusi to być jakaś magia!! U mnie dziewuchy obie chore!!
U mnie już drugi dzień jest wiosenna pogoda i czuję się też wiosennie :).
OdpowiedzUsuńKolczyki kwiatuszki są też wiosenne, widać ze w duszy już masz pogodę.
Pozdrawiam serdecznie.
Jeny ale słodziaki:)
OdpowiedzUsuńAlicjo, ja muszę to napisać: świetna fryzura! Wyglądasz przepięknie :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Marta! :-)
UsuńTyle tylko, że to Bernadka, moja siostra. Ale ewentualne podobieństwo jest w pełni uzasadnione :-)
Oj...
UsuńAle jesteście podobne :-)
Pozdrowienia dla Ciebie i Siostry