Przepraszam wszystkich za dziwne, nieplanowane, nieprzewidywane i nieprzewidywalne zmiany na moim blogu.
Blogger uraczył mnie niezapowiedzianym aktywowaniem widoków dynamicznych, a przywracanie poprzednich ustawień okazuje się nie być takie hop-siup, jak piszą w pomocy.
Nic to. Z grubsza chyba mi się udało przywrócić stary widok. Ze szczegółami powalczę, kiedy dzieci wrócą do zdrowia.
A tymczasem i Wam życzę zdrowia!
Alicja
Dla mnie najważniejsze jest to że to miejsce istnieje!Ze zmianami czy bez,ale jest!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Czasami zmiany są potrzebne,najważniejsze że nadal jesteś.
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka życzę dla dzieciaczków.
Pozdrawiam:)
Spokojnie, poradzimy sobie :-) Zdrówka dla dzieciaczków życzę. My się gilamy, ale już końcówka :-)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że nie usunęło Ci bloga:)
OdpowiedzUsuńojoj! A co to znowu za choróbska u dzieci??
OdpowiedzUsuńWażne, że jesteś.