poniedziałek, 13 lutego 2012

Torcik z pampersów

Wczoraj miałam przyjemność zostać matką chrzestną małego Karolka.
Wśród drobiazgów dla mojego najmłodszego chrześniaka był też własnoręcznie "upieczony" torcik.
Pomysł oczywiście zaczerpnięty w internecie. Głównie na aukcjach internetowych oglądałam fotki różnych przykładów takich torcików. Postanowiłam wykombinować własną wersję.

Do przyrządzenia tego torciku potrzebowałam:
- dużą paczkę pieluszek Pampers nr 3 = 96 szt.,
- 3 rolki papieru toaletowego,
- 1/2 rolki białego ręcznika papierowego,
- 6 metrów wstążki satynowej 3,9 cm szerokości,
- 2 metry wstążki satynowej 2,5 cm szerokości,
- 1/2 metra białej, szyfonowej wstążeczki,
- jeden duży, ozdobny drewniany koral do roli "wisienki na torcie",
- kilka metrów białego sznureczka (ja użyłam białego, mocnego kordonka) do związania pampersików w ruloniki i stworzenia poszczególnych pięter,
- kilka metrów gumki dziewiarskiej do połączenia ze sobą poszczególnych pięter torcika,
- tekturka pełniąca rolę tacy dla torcika,
- arkusz celofanu do zapakowania całości.

Ten torcik maleństwo z pewnością skonsumuje, choć nie górny odcinek przewodu pokarmowego będzie odgrywać tutaj główną rolę :)



















12 komentarzy:

  1. agadzieje13/2/12 12:05

    Superaśny, też taki robiłam kiedyś, nawet w podobnej kolorystyce:):)

    Gratuluję Matko Chrzestno:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! W podobnej kolorystyce, czyli głównym bohaterem też był chłopak :)
      No właśnie... mam już 3 chrześniaków, a chrześniaczki ani jednej. Chętnie zrobiłabym taki różowy :)

      Usuń
  2. śliczny! i z pewnością ogromnie przydatny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też robiłam taki tort dla mojej wnusi, tylko ja udekorowałam jeszcze grzechotkami, śliniakami i innymi przydasiami.
    Pozdrawiam.

    http://kuchniaipasja.blox.pl/2011/10/Powitalny-tort.html#ListaKomentarzy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam Twojego tortowego posta i nie wiem dlaczego spociły mi się oczy...
      Jestem pewna, że moja maleńka imienniczka będzie umiała kiedyś docenić rękodzielnicze starania Babci!

      Usuń
  4. Mam nadzieję, że masz rację. Twoja imienniczka wczoraj skończyła 4 miesiące.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. ojj świetny pomysł w końcu coś przydatnego dla takiego maluszka ;)
    no i gratuluję zostania matka chrzestną ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie ma to jak praktyczny podarek z którego w sumie cieszą się bardziej rodzice :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Super tort!! I jaki praktyczny!

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna każdemu, kto podzieli się swoimi wrażeniami, emocjami...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...