Sliczna chusta, piękny ma wzorek, ale jakkolwiek jest zrobiona (druty, szydełko) bo nie rozpoznaję to ja niestety nie potrafię, gdyby była w innym kolorze to byłaby jeszcze piękniejsza :)
Ps. nie jesteś przypadkiem tą dziewczyną, ktora z wlkp przeprowadziła się do Trojmiasta i kiedyś się ze mną kontakwowała, bo była taka a namiary zgubiłam :(
Kicia śliczna i kochana, tylko ze sporą nadwagą - ma ok. 8,5 kg. Nie jestem w stanie odchudzić tego żarłoczka. W nocy nawet na mnie wchodzi i budzi, a jak jest za drzwiami, to drapie i miauczy. Nawet odtłuszczone karmy specjalistyczne nie pomagają. Jak coś jej nie smakuje, to zachowuje się tak, jakby całkiem pustą miskę miała. Może ktoś ma jakiś sposób, żeby odchudzić kota w sposób bezstresowy dla zwierzaczka i reszty rodziny...?
Ja w sprawie kota: czy kicia jest z nadwagą, czy jest po prostu duża, bo ma na przykład domieszkę maine coona? Moja "dachowa" kota biega (najlepszy jest wskaźnik laserowy ze światełkiem puszczonym na podłogę lub koc) i w ogóle taka bardziej zaczepna jest do zabawy - na kolanka nie przyjdzie.... Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na Twoje nowe prace
kolor śliczny i chyba akurat bardzo modny w tym sezonie :) a ja też mam kota o takich samych gabarytach i tak samo odpornego na wszelkie metody odchudzania. I wcale go to nie stresuje ;)
Sliczna chusta, piękny ma wzorek, ale jakkolwiek jest zrobiona (druty, szydełko) bo nie rozpoznaję to ja niestety nie potrafię, gdyby była w innym kolorze to byłaby jeszcze piękniejsza :)
OdpowiedzUsuńPs. nie jesteś przypadkiem tą dziewczyną, ktora z wlkp przeprowadziła się do Trojmiasta i kiedyś się ze mną kontakwowała, bo była taka a namiary zgubiłam :(
Druty, druty, Kathi :)
OdpowiedzUsuńTak, to ja.
Twój opis w profilu się nie zmienił.
Nadal jesteś w Wlkp.?
Czekam na Ciebie w 3mieście :)
kolejną śliczną chustę zrobiłaś!:)
OdpowiedzUsuńPiękna chusta, a kicia po prostu śliczna :)
OdpowiedzUsuńja sie takich slicznosci nigdy nie naucze...
OdpowiedzUsuńDzięki, dziewczyny!
OdpowiedzUsuńKicia śliczna i kochana, tylko ze sporą nadwagą - ma ok. 8,5 kg. Nie jestem w stanie odchudzić tego żarłoczka. W nocy nawet na mnie wchodzi i budzi, a jak jest za drzwiami, to drapie i miauczy. Nawet odtłuszczone karmy specjalistyczne nie pomagają. Jak coś jej nie smakuje, to zachowuje się tak, jakby całkiem pustą miskę miała. Może ktoś ma jakiś sposób, żeby odchudzić kota w sposób bezstresowy dla zwierzaczka i reszty rodziny...?
joanna707, ha, ha... powiedziała ta, co jeszcze piękniejsze rzeczy robi... :)
OdpowiedzUsuńWhat a beautiful color! But the way the edge is offset from the rest is so gorgeous! This is absolutely beautiful!!
OdpowiedzUsuńŚliczna! Dla mnie taka chusta to czeski film.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna chusta, piękny wzór i piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńNo, nie mogę! Aleś się rozkręciła! Chusta prześliczna! Chabrowa! ;>
OdpowiedzUsuńPrześliczna chusta i ten boski kolor:-)
OdpowiedzUsuńwidze Alu, ze sie rozpedzilas z tymi chustami :) modrakowa jest sliczna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Phoe :)
"Modraki" !!! No tak, moja babcia też tak mówiła :o)
OdpowiedzUsuńChusta jest przepiękna!!!
pozdrawiam
Ania
Już tu jestem, znaczy sie w Gdyni mieszkam, ale profilu nie zaktualizowalam ;)
OdpowiedzUsuńJa w sprawie kota: czy kicia jest z nadwagą, czy jest po prostu duża, bo ma na przykład domieszkę maine coona? Moja "dachowa" kota biega (najlepszy jest wskaźnik laserowy ze światełkiem puszczonym na podłogę lub koc) i w ogóle taka bardziej zaczepna jest do zabawy - na kolanka nie przyjdzie....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam z niecierpliwością na Twoje nowe prace
kolor śliczny i chyba akurat bardzo modny w tym sezonie :)
OdpowiedzUsuńa ja też mam kota o takich samych gabarytach i tak samo odpornego na wszelkie metody odchudzania. I wcale go to nie stresuje ;)
a u mnie też się mówi MODRAKI a nie jakieś tam chabry:)chusta przecudnej urody..zarówno ta haruni jak i ta w przyszłym poście:)no piękna..
OdpowiedzUsuńŚliczna jak zwał tak zwał:)) bardzo energetyczna...a ja haruni jeszcze nie robiłam
OdpowiedzUsuń