wtorek, 21 czerwca 2011

Chusta Haruni

Zrobiłam sobie prezent imieninowy :)

Chusty zawsze mi się podobały, ale sądziłam, że z nimi za dużo roboty.
Zachwycałam się nimi u Beti, Bernadki, Lacrimy...
W maju przyjechała do Gdańska Phoebe, którą poznałam dzięki forum Maranty. Miałam wtedy okazję wziąć do ręki jej Haruni. Od tej chwili nie było już odwrotu. Zachorowałam na amen ;)


Tutaj jest oryginał wzoru, a tutaj jego polskie tłumaczenie. Makneta, korzystając z okazji - bardzo serdecznie Ci za to tłumaczenie dziękuję!


Wyrób gotowy ma 160x90 cm.
Jest zrobiona z moherku w szafirowo-szmaragdowym kolorze.
To moja pierwsza Haruni, ale na pewno nie ostatnia. Wciągnęłam się :)



23 komentarze:

  1. śliczny kolorek i chusta wyszła Ci super!:)
    podziwiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Alicjo chusta jest cudowna i pięknie w niej wyglądasz!!! Tu powinna być ikonka 'padam_z_zachwytu" :o)

    OdpowiedzUsuń
  3. This is absolutely gorgeous! I'm not sure if translator got it right but if so, happy birthday!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ela, Karmelku, bardzo dziękuję!
    Fotki oczywiście nie oddają faktycznego koloru, bo w oryginale nieco bardziej wpada w zieleń.

    Michelle, thank you for your good wishes :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chusta jest śliczna i na dodatek ma fajny kolor .

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczna chusta:-) Moja pierwsza to też była Haruni:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lamika, u Ciebie też chusty podglądałam :) Ale i tak jeszcze bardziej zachwycam się frywolitkami, które Ci przepięknie wychodzą! Po prostu to mój bzik ;)

    Szydełkowe czary-mary, dziękuję! Ty robisz takie cuda szydełkiem, a dla mnie było wyzwaniem szydełkowe zakończenie brzegu tej chusty :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. No proszę - siedzi cichutko, nic się nie odzywa, a tu się okazuje, że po tajniacku Haruni tworzy :) i w dodatku nic się nie chwali!! Haruni piękna w Twoim wykonaniu :) bardzo twarzowy kolorek :) ciekawa jestem jaka będzie następna chusta?? :)
    Ściskam mocniutko!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też taką chcę! Czerwoną! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna chusta:) Haruni jescze nie zrobiłam, ale bardzo lubie dziergać chusty. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Beti, inspiracjo Ty moja, następna będzie z rozpędu kolejna Haruni, a w międzyczasie będę wybierała kolejny wzorek :)

    Koroneczko, no to druty w ruch ;P

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiem, wiem, Małgosiu :) U Ciebie też się chętnie inspiruję!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest piękna, też taką bym chciała :)
    Niestety to nie na moje siły :(

    OdpowiedzUsuń
  14. zgraynka, Twoje frywolitki są tak piękne, że lepiej nie trać czasu na druty. Artystyczny świat tylko na tym zyska :)

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo... bardzo zazdroszcze...

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj, ładna jest. Też mam zamiar za Haruni się zabrać. Ale trochę później

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie Ci wyszła ta chusta, też mam na nią ochotę tylko odwagi troszkę brak ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale cudo!
    Teraz wiem nad czym tak cichutko siedziałaś ostatnimi czasy ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Karmelek ma racje brakuje ikonki 'padam_z_zachwytu". Więc padam z zachwytu i zazdrości bo moja przygoda z robótkami ręcznymi to gehenna... Dobrze, że chociaż w kuchni sobie jakoś radzę ha ha ha Pozdrawiam i jeszcze raz podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Anonimowy27/6/11 22:53

    Alu, chusta wyszla Ci przepieknie! Gratuluje! i podziwiam :)

    pozdrawiam,
    Phoebe

    OdpowiedzUsuń
  21. ale cudowna!!!a kolor obłędny!!!

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna każdemu, kto podzieli się swoimi wrażeniami, emocjami...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...