środa, 30 listopada 2011

Wianuszek adwentowy wg Renulka


Zdążyłam go zrobić przed Adwentem.
Tylko pochwalić się na blogu nie zdążyłam.
Ale niniejszym nadrabiam te zaległości.
Renulku, raz jeszcze dziękuję za ten wzorek. Jest zachwycający.
A wianuszek odważnie powiesiłam po zewnętrznej stronie drzwi wejściowych. Mieszkam w bloku na parterze. Myślicie, że w przyszłym roku będzie jeszcze zdobił nasze drzwi, czy już cudze? ;)



Michelle w komentarzu wywołała mnie do odpowiedzi, więc czym prędzej dopisuję:
  •   nitka: Chiara Madeira nr 10 - pisałam o niej już TUTAJ
  •   średnica tego wianuszka nie jest duża - ok. 12 cm.

28 komentarzy:

  1. cudny...oby pozostał na drzwiach jak najdłużej

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :) Mnie ten wzorek też zachwycił.
    Jak ostrokrzew z owockami :)
    Byle chociaż do Bożego Narodzenia...

    OdpowiedzUsuń
  3. piękny Ci wyszedł!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. It's beautiful! How big is it? What thread did you use?

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne, cudo. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie się prezentuje.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny wianuszek:-) Mam nadzieję, że jednak będzie zdobił Twoje drzwi...;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. prześliczny jest! potrzymam kciuka, żeby "nóg nie dostał" :o)

    OdpowiedzUsuń
  9. cudze - na bank - cudze!!! i to po wewnętrznej stronie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ha ha ha :)
    Dzięki serdeczne za wszystkie komplementy :*

    Muszę przyznać, że mnie też zachwyca ta ozdoba na drzwiach. Póki co wisi. Jak coś się zmieni, to dam znać ;)

    Co do pytania Michelle:
    Wianuszek ma około 12 cm średnicy, a wyplotłam go z Chiara Madeira nr 10.

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy1/12/11 10:20

    Prześliczna ozdoba świąteczna! Jestem pod wrażeniem :-) B.

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślę, że jest zbyt piękny aby się zła duszyczka nie pokusiła na niego.

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny !!!
    Jednak powiesiłabym od wewnątrz ;o)

    OdpowiedzUsuń
  14. No zobaczymy :)
    Uwielbiam frywolitki.
    Chciałabym, żeby wszyscy, którzy jeszcze tego nie spróbowali, chcieli wziąć do ręki czółenka i trochę pofrywolić.
    Chcę promować frywolitki, więc ryzykuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. przecudny!!!!oby nikt się za niego nie zabrał!!!alarm podłącz bo szkoda by było gdyby zniknął!!pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Wianuszek pięknie się prezentuje na drzwiach, ja trzymam kciuki, żeby ocalał, może jednak w sąsiedztwie masz uczciwych współlokatorów.

    OdpowiedzUsuń
  17. Sąsiadów mam bardzo fajnych, o nich jestem spokojna :)
    Ale za przygodnych gości, roznosicieli reklam i innych takich już nie ręczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak widzę mieszkasz pod szczęśliwą cyfrą, to może i wianuszek na tym skorzysta i nie zostanie ukradziony :) czego Wam życzę, bo szkoda by było :)

    OdpowiedzUsuń
  19. I takie cudeńko można wyczarować?Wianuszek jest śliczny,i oby wszystkie święta dekorował drzwi,ale ludzie są różni i wszystkiego można się po nich w tych czasach spodziewać:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękny- subtelny...jak wytrzyma u Cibie wytrzyma próbe czasu na drzwiach zewnątrznych to ja tez taki zrobię (w przyszłym roku:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudo, więc mam nadzieję, że sąsiedzi i inni odwiedzający Twój blok, ludzie będą go podziwiać z daleka :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten wianuszek jest słodki, oby wisiał na drzwiach przez kolejne lata, aż się znudzi :)

    OdpowiedzUsuń
  23. I co? Nadal wisi?
    Nerwa mam, czy Ci go nie ukradli?

    OdpowiedzUsuń
  24. Karmelku, spokojnie! Jak mi go zwiną, to sobie drugi uplotę ;)
    Ale póki co jest na swoim miejscu :)))

    OdpowiedzUsuń
  25. Łaaał! Fantastyczny =}

    OdpowiedzUsuń
  26. Dla porządku muszę dodać dopisek, że wianuszek przetrwał cały okres Adwentu na drzwiach, po czym został zdjęty, odświeżony i czeka na kolejny Adwent. Bez utęsknienia, bo to oznacza, że znowu będzie się zaczynała zima ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zachwycający ten wieniec.

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna każdemu, kto podzieli się swoimi wrażeniami, emocjami...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...