W zasadzie w nawiązaniu do posta ze wzorkiem na kwadracik mogę pokazać kolczyki z metalizowanej Madeiry, które zrobiłam jakiś czas temu, ale dziś dopiero trafiły do koleżanki, która świętuje imieniny razem z wszystkimi babciami w Polsce. Wiem, że Agnieszka tutaj bywa, więc z publikacją musiałam zaczekać, żeby nie popsuć niespodzianki. Poza nitką dodałam też maleńkie koraliczki metalowe w kolorze srebrnym. Chciałam te kolczyki choć troszkę dociążyć, bo frywolitkowa biżuteria jest tak niemiłosiernie lekka, że można nie zauważyć, kiedy się ją zgubi...
Kiedyś też sobie takie zrobię. Żeby nie było, że szewc bez butów chodzi ;)
Dostałam od nowej właścicielki kolczyków fotkę, na której sreberkowa biżuteria jest 100 razy piękniejsza, bo przyozdobiona jej uśmiechem. Zobaczcie sami:
Kolczyki-kwadraciki bardzo mi się podobają !!! Pewnie się zainspiruję.....;)
OdpowiedzUsuń